Czy listwy przypodłogowe pasują wszędzie?

Kiedy udało mi się przekonać Błażeja na remont salonu, bardzo się ucieszyłam. Ściany pokoju dziennego pomalowaliśmy na ciemny szary, które idealnie komponował się z nowymi meblami w kolorze bieli. Następnie zabrałam się za szukanie dodatków do wnętrza, aby wszystko idealnie pasowało do siebie. 

Dlaczego podobają mi się listwy przypodłogowe?

listwa przypodłogowa mdfPraktycznie na samym końcu przypomniałam sobie, że potrzebna jest nam listwa przypodłogowa mdf. Zdecydowanie to była miłość od pierwszego wejrzenia, kiedy zobaczyłam taką listwę w jakimś magazynie, które pokazywało przykładowe aranżacje pokoju dziennego. Listwa przypodłogowa mdf spodobała się mojemu mężowi i stwierdził, że świetnie będzie pasowała w kolorze białym, aby był kontrast z ciemnymi ścianami. Zdecydowanie to był dobry pomysł. Nie bójcie się stosować kontrastów, bo efekt końcowy bywa najczęściej genialny. Oczywiście listwy przypodłogowe można dostać w różnych kolorach. My akurat wybraliśmy biel, ponieważ inny kolor źle wyglądałby w połączeniu z szarością. U moich znajomych z kolei była odwrotna sytuacja, a mianowicie wybrali czarne listwy przypodłogowe mdf, ponieważ ściany pomalowali na biały kolor. Mi listwy przypodłogowe kojarzą się nie tylko z klasyką, ale także nadają nowoczesności pomieszczeniom. Dodatkowo mają w sobie charakter oraz przyciągają wzrok. Dlatego tak ważne moim zdaniem jest dbanie o szczegóły, co nie każdy rozumie. W sklepach można dostać różne kolory listew przypodłogowych, więc nie ma potrzeby się martwić. Nawet gdyby nie mieli w ofercie jakiegoś koloru, to można się bez problemu dogadać.

Moim zdaniem sufit, ściany, podłoga wszystko powinno stanowić jedną całość. Zdecydowanie listwy przypodłogowe przyciągają wzrok w prosty sposób. Bez dwóch zdań dzięki zastosowaniu ich ożywimy pokój bez dwóch zdań. Listwy pokazują, że dbamy o szczegóły.