Granie z bratem na stołach piłkarskich

 

Posiadanie starszego brata wiąże się zarówno z korzyściami, jak i z problemami. Przede wszystkim ma on pierwszeństwo przy dostępie do komputera, ale za to jest w stanie wytłumaczyć mi dosłownie wszystko, z czym mam problemy w szkole.

Wyrównana gra na stołach piłkarskich

stół piłkarskiJedną z zalet jest również to, że zawsze mam kogoś, z kim mogę coś porobić. Zwykle tak samo jak ja nudzi się on przy książkach albo komputerze, dlatego łatwo jest mi go wyciągnąć na miasto. Wówczas zawsze idziemy do miejsca, w którym jest wystawiony stół piłkarski. Możemy za drobną opłatą grać tam długi czas. Zwykle on wygrywa – w końcu ponieważ jest starszy, znacznie częściej miał w swoim życiu do czynienia z tego rodzaju grami. Nie dziwi mnie to zatem wcale. Bardzo cieszę się za to z każdego przypadku, w którym uda mi się go ograć. Wiem, że nie daje mi on forów – wie, że w piłkarzyki zawsze byłem dobry. Jesteśmy niemal na równym poziomie. W szachy i w scrabble wygrywa zawsze, ale jeśli przychodzi do gry w piłkę nożną na stole – nigdy nie wiadomo, po czyjej stronie będzie zwycięstwo. Ostatnio udało mi się zaliczyć całkiem spory ciąg zwycięstw. Mój brat zaczął nawet podejrzewać, że znalazłem sposób na to, by w jakiś sposób go oszukiwać. Udowodniłem mu jednak, że jest to niemożliwe. Zaczął znacznie bardziej starać ię, by mi dorównać. Była to pierwsza gra, w której byliśmy sobie równi. Czym byłem starszy, tym bardziej zacierały się granice pomiędzy nami. Pierwszy raz jednak masowo pokonywałem go właśnie w tej kategorii.

Dziś oboje jesteśmy już dorosłymi, poważnymi mężczyznami, którzy zdążyli założyć rodziny i zbudować domy. Mimo wszystko lubimy nieraz skorzystać z okazji, i będąc w mieście podejść do stołu piłkarskiego i zagrać rundkę, jak za starych dobrych czasów.