Pomysł na to, aby zrzucić zbędne kilogramy narodził się w sytuacji, kiedy przestałam mieścić się w moje ulubione spodnie, a warto dodać, że są one wykonane z bardzo rozciągliwego materiału. Postanowiłam, że nie tylko zacznę więcej się ruszać, ale przede wszystkim zmienię dietę.
Jak znalazłam jadłospisy odchudzające?
Mój tryb pracy w domu doprowadził do tego, że przybyło mi nieco zbędnych kilogramów. Wydawałoby się, że nie musząc wychodzić z domu do pracy ma się więcej czasu na zrobienie zdrowego obiadu, lecz niestety sytuacja nie zawsze ma się tak kolorowo. Pracując bowiem w domowym zaciszu człowiekowi łatwiej skupić się na wykonywanej czynności przez co zwyczajnie zapomina on zjeść gubiąc poczucie czasu. Na jednej ze stron internetowych, która zrzeszała dietetyków i pomagała ludziom w odchudzaniu, znalazłam jadłospis odchudzający, który całkowicie pokrywał się z tym, co lubię jeść. Nie był także skomponowany z wymagających potraw, i co najważniejsze, nie uszczuplił zbytnio mojego portfela. Wszystkie składniki niezbędne do wykonania poszczególnych przepisów mogłam znaleźć w pobliskich sklepach osiedlowych, co jedynie dodatkowo zmotywowało mnie do odchudzania. Pierwsze efekty diety poczułam już po kilku dniach! Przede wszystkim moje samopoczucie się poprawiło, zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Czułam się bowiem lekko i nie ociężale pomimo tego, że posiłki były dosyć syte. Miałam też o wiele lepszy humor, więcej energii do działania, a także łatwiej było mi zachować koncentrację na dłuższy czas, co jest niezbędne w mojej pracy,
Do diety oczywiście dołączyłam lekkie ćwiczenia cardio, które mogłam swobodnie wykonywać w domu. Dzięki temu, poprawił się także mój metabolizm co doskonale wpłynęło na cały mój proces odchudzania. Po okresie dwóch miesięcy moja sylwetka niemal wróciła do normy, jednak dzięki dobrej diecie, moja skóra jest znacznie jędrniejsza, a cera promienieje.