Żaden rodzic nie spodziewa się chyba śmierci swojego dziecka. Ja jednak musiałam to przeżyć. Wstyd się przyznać, ale zwyczajnie nie było mnie stać na leczenie dziecka. Jego operacje i tak wygenerowały znaczne koszty. Niestety, nie powiodły się i teraz nie zostało mi nic innego, jak przygotowywanie dla niego pogrzebu. Musiałam między innym zadbać o odpowiedni nagrobek.
Potrzebowałam najtańszego nagrobka
Nie było mnie stać nie wiadomo na co, dlatego potrzebne mi były naprawdę najtańsze nagrobki – Garwolin to miejscowość, w której udało mi się znaleźć bardzo dobry dom pogrzebowy. Można tam było dostać bardzo tanie, ale solidne i wytrzymałe nagrobki. Dodatkowym ułatwieniem była dla mnie możliwość płatności za grób w ratach. Od razu zdecydowałem się więc tam zakupić nagrobek dla mojego zmarłego dziecka. Trafiłam na bardzo dobrze sprzedawcę, który przy zachowaniu empatii polecił mi bardzo dobre nagrobki wykonane z solidnej płyty granitowej, które jednakże były bardzo tanie. Zapewnił mnie on, że taki nagrobek bez problemu przetrwa przynajmniej kilkanaście lat. Dodatkowo można bez obaw stawiać na nim ciężkie wiązanki, czy zapalać znicze. Jest on odporny na wysokie temperatury i nie niszczy się pod wpływem niekorzystnych warunków atmosferycznych, takich jak grad czy mróz. Już wkrótce przekonałam się, że to był naprawdę bardzo dobry wybór.
Nagrobek w ciągu tygodnia został skończony i umieszczony na cmentarzu. Byłam z niego bardzo zadowolona, ponieważ prezentował się naprawdę okazale. Nie tylko był solidny i wytrzymały, ale także po prostu ładny, co również nie było dla mnie obojętne. Cieszę się, że udało mi się go zakupić w tak atrakcyjnej cenie, która nie obciążyła dodatkowo mojego napiętego budżetu domowego. Jestem przekonana, że będzie on stał bardzo długo.