Moja piekarnia działała już pięć lat. Z czasem zyskiwałam nowych klientów, a moje wypieki stały się rozpoznawalne w mieście. Zależało mi jednak by firma nadal się rozwijała i działała jeszcze sprawniej. Dlatego tez zdecydowałam się na wymianę starych sprzętów na nowe, wypracowanie nowych receptur, jak również zatrudnienie większej ilości pracowników.
Piece piekarnicze o dużej mocy
Do tej pory główny problem miałam z piecami. Piekły nierówno, pieczywo, które musiało się dłużej piec było zazwyczaj wysuszone i kruszące się. Dodatkowo całe pomieszczenie się wtedy nagrzewało i nie dało się pracować. Jednak moje nowe piece piekarnicze do piekarni to był strzał w dziesiątkę. Wybrałam piece od znanego producenta, który miał akurat promocje na swoje sprzęty. Przekonało mnie to, że ich piece miały doskonałą izolację, więc nie było start ciepła. Dodatkowo piece miały wiele półek, mogłam jednocześnie piec więcej pieczywa niż do tej pory, co więcej każda bułka i chleb były tak tamo wypieczone, a nie jedne blade, a drugie spalone. Przez przejrzystą szybę miałam podgląd na proces pieczenia. Piec miał dużą moc, był niezawodny i miał elektronicznie sterowany panel oraz szeroki zakres temperatur pieczenia. Z takimi piecami byłam w stanie poszerzyć swoją ofertę o bułki szpinakowe, nadziewane i drożdżówki, a wszystkie były miękkie i smaczne, a nie wysuszone. Poza piecami kupiłam także inne nowe sprzęty, takie jak dzielarki do pieczywa, mieszarki, czy różnorodne akcesoria kuchenne.
Zdecydowanie warto było kupić nowe piece do piekarni. Teraz mam ustawionych kilka stałych programów, więc muszę tylko wrzucić bułki do pieca i wcisnąć ,,start”. To rozwiązanie niezwykle ułatwiające i przyspieszające pracę. Moi klienci także docenili to, że pieczywo zyskało na smaku i jest ładnie wypieczone.