Sukienka na co dzień

Koleżanki mojej mamy odkąd byłam mała wołały na mnie modnisia. Przebierałam się podobno z pięć razy dziennie i urządzałam sobie rewię mody. To zostało mi do dziś, ponieważ zawsze lubię się stroić i zajmuje mi to sporo czasu. Lubię dziewczęcy styl, dlatego bardzo często ubieram się w spódniczki, czy sukienki.

Zakup wiosennej sukienki ze wstążką

sukienka z szarfąMoja kolekcja jednak liczyła więcej sukienek niż spódniczek i co chwile się powiększała. Nawet w okresie zimowym, zakładałam grube rajstopy i jakieś sukienki z grubszego materiału. Dawno nikt nie widział mnie w spodniach. Miałam już w ostatnim mięsu nic nie wydawać i takie było moje postanowienie. Jednak w pewnym momencie moją uwagę zwróciła piękna sukienka z szarfą z nowego sezonu, która dosłownie patrzyła na mnie z wystawy, jak piłam kawę w kawiarni. Akurat musieli tam postawić tego manekina. Nie mogłam się powstrzymać i weszłam do środka. Sukienka była akurat w moim rozmiarze, więc przeznaczenie. Uznałam, że taka suknia w kolorach błękitu będzie się idealnie na mnie prezentowała i będzie dopełnieniem mojej kolekcji.Szarfa dodawała jej uroku, ponieważ ozdobiona była drobnymi kryształkami i zawiązana w kokardkę sprawiała wrażenie bardzo eleganckiej. Jednak nie przesadnie, ponieważ z powodzeniem można było nosić ją na co dzień. I właśnie czegoś takiego potrzebowałam. Spojrzałam tylko na materiał i warunki prania i stwierdziłam, że sobie poradzę. Niektóre z moich sukienek musiałam do pralni chemicznej oddawać.

Moja siostra złapała się za głowę jak zobaczyła kolejną sukienkę. Jednak co zrobić, moja miłość do sukienek jest tak wielka, że nigdy nie będzie ich za wiele w mojej szafie. Ta będzie jedną z moich wyjątkowych sukienek, ponieważ idealnie nada się też na jakąś randkę na przykład w restauracji.